Polska pokonała Bułgarię 3:1 w turnieju siatkarek o Puchar Prezydenta Koszalina. W pierwszej partii górą były rywalki, kolejne padły jednak łupem Polek. Tym starciem drużyna trenera Stefano Lavariniego zainaugurowała sezon reprezentacyjny. We wcześniejszym meczu pierwszego dnia imprezy Francja pewnie wygrała ze Szwecją 3:0.
fot. PAP/Marcin Bielecki
Polska wygrała z Bułgarią w pierwszym meczu sezonu reprezentacyjnego.
Pierwszy punkt dla Polek w nowym sezonie reprezentacyjnym zdobyła Agnieszka Korneluk, która znów pełni rolę kapitan reprezentacji (wcześniej była nią w latach 2018–21). Początek meczu toczył się jednak przy przewadze siatkarek Bułgarii, które były skuteczniejsze w ofensywie. W środkowej części premierowej partii odskoczyły na kilka punktów (12:16) i jeszcze powiększyły tę różnicę w końcówce. Autowy atak Polek zamknął tę część meczu (18:25).
Polki zdecydowanie lepiej zaprezentowały się w drugiej odsłonie. Uzyskały przewagę już w pierwszych akcjach (5:2), grały pewniej w ataku i powiększały punktowy dystans (11:6). Po asie Korneluk różnica wzrosła do ośmiu oczek (17:9), a w końcówce przekroczyła dziesięć (22:12). Serwis Bułgarek w siatkę ustalił wynik jednostronnego seta na 25:13.
Na początku trzeciej partii poszła seria przy zagrywkach Korneluk (7:3) i Polki od początku przejęły inicjatywę. Nadal ich atutem była zagrywka, dobrze prezentowały się również w ataku i miały wyraźną przewagę w bloku (5–1). W ostatniej akcji Julita Piasecka zaatakowała blok-aut (25:18).
Bułgarskie siatkarki udanie otworzyły czwartego seta (4:7), ale gospodynie szybko odrobiły straty (9:9). Gra na pewien czas się wyrównała, później jednak przewagę uzyskała reprezentacja Polski (18:15). W końcówce drużyna trenera Stefano Lavariniego spokojnie zmierzała po wygraną. Punktowy blok dał piłkę meczową (24:17), a skuteczny atak Dominiki Pierzchały zakończył to spotkanie (25:18).