Polak nie do ruszenia. Klub postawił zaporową cenę. Koniec sagi transferowej?
Jakub Kiwior nie zmieni barw klubowych - taką informację przekazał ceniony dziennikarz Steve Kay, "insider" Arsenalu. Według jego doniesień, londyńska drużyna jasno zakomunikowała, że nie planuje sprzedaży reprezentanta Polski. Pomimo licznych zapytań ze strony innych ekip, zarówno z Premier League, jak i pozostałych lig europejskich, "Kanonierzy" definitywnie zamknęli temat odejścia obrońcy, ustalając zaporową cenę w wysokości 70 milionów euro.
25-letni środkowy obrońca przebojem wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny z północnego Londynu pod nieobecność Gabriela Magalhaesa, który od początku sezonu pełnił rolę lidera defensywy, jednak doznał poważnej kontuzji. Polak zyskał sympatię kibiców oraz przydomek "polski Maldini". W bieżących rozgrywkach Kiwior rozegrał już 29 meczów, zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty. Udowodnił, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie - również w Lidze Mistrzów, gdzie wyróżnił się m.in. w dwumeczu z Realem Madryt.
ZOBACZ TAKŻE: To koniec! Ci piłkarze odchodzą z Legii Warszawa. Klub ogłosił
Choć serwis Transfermarkt wycenia jego wartość na około 22 miliony euro, władze Arsenalu nie zamierzają rozważać ofert poniżej niemal trzykrotności tej kwoty. Według Kaya, klub wyraźnie podkreśla: Kiwior nie jest na sprzedaż. Trener londyńskiego zespołu, Mikel Arteta, ma wobec reprezentanta Polski ambitne plany i postrzega go jako filar defensywy na najbliższe lata.
Kiwior dołączył do Arsenalu w styczniu 2023 roku z włoskiej Spezii i od tamtego momentu przeszedł imponującą drogę - od rezerwowego, który przez pierwsze miesiące rzadko pojawiał się na boisku, po kluczowego zawodnika "Kanonierów". W dużej mierze zyskał tę pozycję dzięki kontuzji rywala, ale przede wszystkim jednak dzięki świetnej formie, jaką obecnie prezentuje. Stał się jednym z najpewniejszych punktów linii obrony "The Gunners".
Przejdź na Polsatsport.pl
