Kamil Semeniuk wprost po finale Ligi Mistrzów. Pochwalił polski zespół

Siatkówka

Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie przegrali z Sir Sicoma Monini Perugia 2:3 w rozegranym w Łodzi finale Ligi Mistrzów. Kamil Semeniuk, przyjmujący Perugii, w rozmowie z Marcinem Lepą z Polsatu Sport wypowiedział się na temat zwycięstwa swojej drużyny.

Kamil Semeniuk wprost po finale Ligi Mistrzów. Pochwalił polski zespół
fot. PAP
Drużyna Kamila Semeniuka zwyciężyła Ligę Mistrzów

Po zaciętej walce Perugia ostatecznie pokonała zespół z Zawiercia w finale Ligi Mistrzów. Spotkanie między tymi drużynami było widowiskiem pełnym emocji. "Jurajscy Rycerze" przegrali dwa pierwsze sety, ale później zdołali jednak wyrównać stan meczu i doprowadzić do tie-breaku.

 

ZOBACZ TAKŻE: Prezes CEV nie miał wątpliwości po tym, co zobaczył w Łodzi. "Byli fantastyczni"

 

- Po raz kolejny udowodnili (siatkarze Warty Zawiercie - przyp. red.), że się nie poddają. Dopóki przeciwna drużyna nie ma tej trójki, jeżeli chodzi o sety, to oni grają do samego końca i znowu to pokazali w dzisiejszym spotkaniu. Niemniej jednak jesteśmy szczęśliwi, że ten tie-break padł naszym łupem i wygraliśmy. A co do atmosfery, była fenomenalna. Ja się spodziewałem, że taka będzie, przez cały turniej też taka była. W finale hala dopingowała drużynę z Zawiercia, co jest naturalną rzeczą, to jest polska drużyna. To było dla mnie dziwne uczucie, że gram w Polsce, na hali, gdzie już też grałem z reprezentacją i ludzie kibicują, ale teraz przeciwko mnie. Także to też troszeczkę dodatkowo smakuje - powiedział Semeniuk.  

 

Jest to historyczne zwycięstwo włoskiego zespołu. Po raz pierwszy siatkarzom Perugii udało się zdobyć to trofeum. 

 

- Myślę, że prezes będzie jeszcze przez długie dni świętował. W końcu myślę, ma to prawo, bo naprawdę czekał na ten sukces. Budował ten klub przez lata, wydawał fortunę, żeby ściągać najlepszych zawodników i przez długie lata nie udało się zdobyć tego wymarzonego trofeum Ligi Mistrzów. Aż w końcu przyszła ta pora i wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Ja jestem z siebie bardzo dumny, że mogę być częścią tej drużyny i wpisać się na kartach historii Perugii.

 

Gabriela Mikulska, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie

 

 
 
 

 

 
 
 

 

 
 
 

 

 
 
 

 

 
 
 

 

 
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
OSZAR »